Moje świadectwo - mój
raport na 70 – lecie
**********************************************
Nazywam się Grzegorz Fimowicz. Urodziłem
się w Suwałkach 23 maja 1960 r. Jestem wnukiem Wacława Fimowicza, który urodził
się w lutym 1898 r. w Gibach /Dziemianówka/ i synem Zygmunta Fimowicza
urodzonego w grudniu 1924 r., również w Gibach /Dziemianówka/. Moja babcia,
żona Wacława, Helena Fimowicz, z domu Moroz, podczas Obławy Augustowskiej w
lipcu 1945 r., mogła pozostać sama na świecie. Jej mąż został zamordowany
podczas obławy, jej młodszy syn Romuald został zamordowany przez Niemców w
obozie koncentracyjnym w Stutthofie, a jej najstarszy syn, mój ojciec, żołnierz
Armii Krajowej, przebywał w tym czasie w niewoli sowieckiej w Ostaszkowie.
Sowieci chcieli również zabrać najmłodszego syna babci - Wacława. Miał wtedy 16
lat. Dramatyczny płacz dziecka uratował mu życie.
*****************************************
Mój
RAPORT może szokować niektórych, ale jak to powiedział św. Grzegorz I Wielki,
papież i doktor Kościoła: „Nawet jeśli prawda
może powodować zgorszenie, lepiej dopuścić do zgorszenia, niż wyrzec się
prawdy”.
****************************************************
Fakty i kalkulacje wyborcze w 1919 i 1922 r.
Obóz Narodowy w II Rzeczpospolitej uzyskał
ok. 70 % głosów poparcia Polaków wyznania rzymsko-katolickiego w wyborach w
1919 i 1922 r. Polacy głosowali również na PSL „PIAST” W. Witosa oraz na inne
partie polskie /lewicowe/, ale na PPS - Józefa Piłsudskiego, głosowali głównie
Żydzi. Dzięki tej ordynacji proporcjonalnej, która faworyzowała małe partie,
Józef Piłsudski z PPS uzyskał odpowiednio w wyborach w 1919 i 1922 r. - 30 i 43
mandatów /+ 8 % masonów/. PPS nie rządziła krajem, ale destabilizowała prace
parlamentu i miała wpływ na zajmowane niektóre stanowiska w rządzie, co
ułatwiło jej dokonanie skutecznego przewrotu majowego w 1926 r. W wyborach do
parlamentu w 1922 r. Obóz Narodowy zdobył 187 mandatów poselskich i 52 mandaty
do senatu. Kandydatem na prezydenta Obozu Narodowego był hrabia Maurycy
Zamoyski. Zdobył w ostatnim głosowaniu 227 głosów obu izb w parlamencie (187
posłów + 52 senatorów = 239). 289 głosów zostało oddanych na Gabriela
Narutowicza. Partia W. Witosa nie oddała swoich głosów na M. Zamoyskiego, a
miała ich 70 głosów poselskich i 17 głosów senatorskich.
NAJWAŻNIEJSZE ! Jakie
byłyby wyniki wyborcze, biorąc pod uwagę ordynację wyborczą według systemu
jednomandatowego, tzw. JOW-y /Kukiza/.
Obóz Narodowy zdobyłby dokładnie 88 mandatów
poselskich więcej, czyli mogliśmy liczyć w sumie na 275 mandatów poselskich /+
52 senatorskie/. To spowodowałoby, że
Prezydentem II - RP byłby Maurycy Zamoyski i Obóz Narodowy miałby stabilny rząd
polski. Nie byłoby przewrotu majowego, nie byłoby również klęski wrześniowej w
1939 r. Dodam, że PPS - Józefa Piłsudskiego uzyskałaby tylko 3 mandaty w
wyborach w 1922 r.
Źródło. Tadeusz Antoni Siedlik “Z
historii Polski 1900-1939. KLĘSKA DEMOKRACJI”. Urodził się 15.01.1917 r. we Lwowie. Ciężko
ranny pod Narwikiem. Wykształcił się na zachodzie i tam mieszkał /Anglia,
Ameryka/. Przez całe swoje życie związany był z polskim ruchem narodowym.
************************************************
Kim był tak naprawdę J. Piłsudski i ówczesny premier Jędrzej Moraczewski.
Józef Piłsudski - agent, mason,
socjalista, za pieniądze masonerii /żydostwa/ dokonał udanego przewrotu
majowego w 1926 r. Jego geniusz polityczny - w 1919 r. odmówił generałowi Denikinowi
współudziału w marszu na Moskwę, w okresie kiedy bolszewicy znajdowali się w
śmiertelnym położeniu militarnym. W 1934 r. J. Piłsudski zawarł 10 - letni pakt
o nieagresji z Hitlerem. Tym samym odrzucił sprawdzoną współpracę z Francją.
Konsekwencję tych decyzji znamy po dzień dzisiejszy.
Jędrzej
Moraczewski - mason, socjalista, podczas przewrotu majowego w 1926
r. blokował skutecznie transporty kolejowe z wojskami wiernymi rządowi W.
Witosa. Koleje polskie, stanowiące 57 %
całego deficytu narodowego Polski, były pod pełną kontrolą PPS i J.
Moraczewskiego.
****************************************
Mój komentarz
Wybór takiej ordynacji przez Józefa
Piłsudskiego i Jędrzeja Moraczewskiego - to nie był przypadek. Dzięki tylko
takiej ordynacji masoni z socjalistami mogli wejść do parlamentu. Po przewrocie
majowym nie Polak rządził Polską, ale właśnie oni. Obaj panowie służyli
wielkiemu światowemu kapitałowi, który miał inne cele niż Polacy. Kapitał światowy chciał nowej wojny
światowej, by niszczyć dalej chrześcijaństwo na świecie. Wielki kapitał
stworzył Lenina, a w latach 30 XX wieku - Hitlera. Podobnie mamy teraz. Dlatego
robią z nami, co chcą. Gospodarkę już rozkradli, armię rozbroili, a nam
pozostawili ogromne długi do spłacenia i biedę na wiele pokoleń. Od przewrotu
majowego, dokonanego w 1926 r., nie mamy polskich elit politycznych w
parlamencie, które mogłyby wpływać na losy Polski. Jak to powiedział ks. Piotr
Natanek - “czerwony smok” nie został pokonany. W 1989 r. “czerwony
smok” ustąpił miejsca bestii, czyli tzw. “czarnej panterze”, która to w 1917 stworzyła “czerwonego smoka” i
z nim współpracuje.
W internecie można posłuchać, co mówi święta Faustyna o Piłsudskim lub
poczytać w Dzienniczku św. Faustyny /werset 424/. Tagi: Natanek Piłsudski Faustyna
Ks.
Kardynał Stanisław Dziwisz nałożył
na ks. dra hab. Piotra Natanka karę suspensy. Tylko jak to się ma z faktem, że
Episkopat Polski, mimo apeli wiernych nie chciał się poddać lustracji. Na
Węgrzech już jest wiadomo, że na 4 biskupów, którzy reprezentowali Sobór
Watykański II, wszyscy byli agentami służb komunistycznych, którzy to
referowali na Soborze teksty napisane przez te służby. Zgroza! Zgroza!
Zgroza!
****************************************************
Doradcy
Solidarności: Geremek, Mazowiecki, Michnik i inni - troszczyli się
głównie o to, aby ruch narodowy nie odrodził się w Polsce, żeby Polacy,
podkreślam, wyznania rzymsko-katolickiego, nie mogli rządzić Polską, jak to śpiewał Jan Pietrzak - żeby Polska
była Polską. Tak pisał już w 1977 r. Jacek Kuroń w pismach 2. obiegu
/niezależnych niby/, że “naszym wrogiem nie są komuniści, naszym wrogiem są
narodowcy”.
Tagi: Leszek Żebrowski
BX10s2RfWD0.
Po 4 czerwca 1989 r. - nic się nie
zmieniło. I nie zmieni tego ani J. Kaczyński, A. Macierewicz, Ruch Narodowy z
M. Kowalczykiem, Janusz Korwin-Mikke czy Grzegorz
Braun, który nie umiał zaprojektować nawet swojej ulotki wyborczej, a umie
filmy kręcić i pisać, nawet książki. Podczas wyborów jeździł po Polsce ze swoim
pełnomocnikiem, który okradł W. Cejrowskiego na kwotę 60 000 zł. Cytat ze
strony internetowej: http://www.cejrowski.com/dziennik/index.php?id=42&subpage=1&show_all
“Gdyby ktoś z
Państwa natknął się na ubezpieczyciela Rafała Mossakowskiego, to proszę dać mi
znać. Albo nie, proszę po prostu wyegzekwować od niego moje 60 000 złotych, a
potem oddać mi z tego 40 000 i sprawa będzie załatwiona.”
Informacje uzupełniające
Armia Błękitna gen, J. Hallera w kwietniu 1919 r., obok 100
000 ochotniczej Armii Polskiej, przywiozła ze sobą z Francji do Polski ogromne
ilości uzbrojenia. Mianowicie: - 700 000
karabinów;
- 4 000 dział ciężkich, polowych i moździerzy;
- kilka tysięcy karabinów maszynowych;
- 250
czołgów, 3500 pojazdów mechanicznych, siedem całkowicie wyposażonych eskadr
lotniczych ze szkołą pilotów i mechaników, 10 pociągów pancernych, wielkie
ilości mundurów, amunicji, butów, siedem szpitali wojskowych i ogromne ilości
technicznego ekwipunku.
Polonia Amerykańska – współpracowała tylko z Obozem Narodowym R. Dmowskiego. Dała
Armii Hallera 25 000 ochotników, którzy byli traktowani przez
“piłsudczyków” jako persony non grata,
którzy w większości byli zmuszeni do powrotu do Ameryki w momencie decydującej
bitwy o Warszawę.
Konkurencyjną formacją, zorganizowaną przez Józefa Piłsudskiego, był
Komitet Obrony Narodowej popierany przez protestancką sektę zrzeszoną w
kościele anglikańskim, znaną jako „Narodowy Kościół Polski”, na której czele
stał niejaki F. Hodur, ekskomunikowany ksiądz rzymskokatolicki.
*************************************************
NARODOWCY Z GIB I OKOLIC
Lista
osób, wg dokumentu Urzędu Bezpieczeństwa z dnia 7.07.1951 r. - krypt. “Wisła”,
powiązanych z rodziną Morozów i Fimowiczów.
Leon Moroz - brat
rodzony mojej babci Heleny Fimowicz, z domu Moroz. poz. 104. Moroz Leon s. Tomasza
i Ludwiki z Laskowskich ur. 28.07.1912 r. Pomorze, gm. Giby, pow. Suwałki, czł.
S.N., rolnik, zam. jak wyżej. Na kilka dni
przed referendum 3 x TAK w 1946 r. został zaaresztowany przez milicję wraz z 2
innymi osobami. Władza ludowa bała się, że powie coś niewłaściwego i mieszkańcy
Gib nie pójdą na referendum. O powodzie aresztowania, rodzina się dowiedziała
20 parę lat później od komendanta milicji z Gib. Zaraz po wojnie wchodził Leon
w skład Zarządu Gminy Giby.
poz.105.
Moroz Julian /stryj Leona/ s. Jana i Anny
z Siemieradzkich ur. 7.01.1900 r. Pomorze.
poz.106. Siemienkiewicz
Antoni.
poz.131. Staniewicz
Ludwik, zam Zalewskie.
poz.42. Sidorowicz
Ignacy s. Kazimierza i Franciszki z Syrgunskich ur. 9.02,1895 r.
zam. Sumowo.
poz.44. Staniewicz
Feliks s. Kazimierza i Marianny z ur. 3.05.1888 r. Sumowo.
poz.46. Sidor
Stanisław s. Adama i Antoniny z Sidorowiczów ur. 4.02.1905 r.
Sumowo.
poz.58. Moroz
Zygmunt s. Józefa i Atoniny z Łabanowskich ur. 20.02.1898 r. zam.
Radziuszki,
poz.59. Wicher
Jan.
poz.67. Zajewski
Adam.
poz.69. Staniewicz
Leon.
******************************************************************
Drogi wyjścia
“Dzisiaj ziemia wasza jest wolna. O niepodległość
Suwalszczyzny”
“Wzywano do
niesienia oświaty, tworzenia związków i stowarzyszeń, jednym słowem do
skupienia swej pracy na wszystkim, co łączy, jednoczy i uświadamia"
- to były słowa, którymi kierowali się założyciele i członkowie redakcyjni
"Tygodnika Suwalskiego", który wydawany był od 6 kwietnia 1906 r. w
Suwałkach.
Ten cytat znalazłem w książce Krzysztofa
Skłodowskiego “Dzisiaj ziemia wasza jest wolna. O
niepodległość Suwalszczyzny”. Przed wydaniem pierwszego numeru
“Tygodnika Suwalskiego”, w Warszawie odbyły się w 1905 r.
TRZY KONGRESY POLAKÓW. Były
to:
1. Zjazd nauczycieli szkół
powszechnych - 27.11.1905 r.
2. Zjazd duchowieństwa, który
odbył się - 12.12.1905 r.
3. Zjazd włościan, który
odbył się - 17.12.1905 r.
Tam podejmowane były cele i kierunki
działania, aby Polska była Polską. Tam też byli działacze z Suwalszczyzny - ks.
Sopiński, Stanisława Sande. Nie trzeba nic nowego szukać. Należy tylko dokończyć
to, co nasi przodkowie zaczęli po 123
latach niewoli. Warunek tylko jeden, żeby dokonać zmian,
potrzebna jest atmosfera, jaka była wśród mieszkańców Gib w latach odzyskiwania
niepodległości, a mianowicie: “głodnego
nakarmić, słabego obronić”. Jesteśmy katolikami, bądźmy solidarni.
Nasze grzechy są niczym, przy grzechach okupantów - “czerwonej lub czarnej
bestii”.
*******************************************************
To wszystko zależy od naszej
woli, czy chcemy być wolni. 11 listopada 2015 r. możemy zamanifestować swoją
wolę w Warszawie na manifestacji, z napisem na transparencie:
To byłby dobry początek na
zmiany. Proszę mi uwierzyć.
Kim jestem
Mój
ojciec, kiedy już miałem 6-7 lat, zaraził mnie historią Gib. Opowiadał dużo o „obławie augustowskiej”, partyzantce i
swojej niewoli w sowietach. Już od
najmłodszych lat byłem politycznie
“niepoprawny”. Z Jarosławem Zielińskim, obecnym posłem PIS, w 1978 r.
założyliśmy “konspirację”. Byliśmy wtedy uczniami IV klasy Technikum
Mechanicznego w Suwałkach. W stanie wojennym ostro działałem w Krakowie pod
szyldem NZS-u. Mam na to dowody uzyskane w IPN. W latach 2005-2010 wspierałem
Janusza Korwin - Mikkego, a ostatnio w 2015r. Grzegorza Brauna. Cdn.

